Wszystko na jednym zdjęciu.
Wszystko co kocham, wszystko na czym mi zależy, wszystko co nadaje sens życiu.
Najlepsze 10 dni na świecie, dawno nie byłam chyba aż tak szczęśliwa.
Jestem cały czas bo przecież jest najlepiej, ale jednak tutaj 10 dni non-stop z Pałką.
Lepiej sie nie dało.
Zostałam snołbordzistą, podbiłam Włochy, poznałam dużo osób, przesiedziałam na dupce dwa dni w autoakrze, zalałam pałę nie raz, chciałam się kompać w ciuchach, miałam kryzys dnia trzeciego, plułam krwią, kazałam Biance ruszać słupa, tańczyłam na stoku, moje kolano umiera, prawie spaliliśmy tę budę, krzyczeliśmy Raju i było na pełnej kurwie kropka pe el.
To wszystko tylko u Burdels XD
Czekam aż Pałka wróci, bardzo bardzo.
Czas na zmiany, będzie opór ciężko, ale dam radę.
Lecimy tutaj.
Nie wiem co jeszcze, czekam na coś, coś szykuje.
COŚ.
Pis jou