Żegnam was, już wiem
Nie załatwię wszystkich pilnych spraw
Idę sam właśnie tam
Gdzie czekają mnie
Tam przyjaciół kilku mam, od lat
Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram
Jeszcze raz, żegnam was
Nie spotkamy się..............
Wiola....... :*
Nie nawidzę siebie za każdym razem gdy spoglądam w lustro...
ta sma twarz, która patrzy na mnie z drugiej strony...
te same oczy, pałające nienawiścią, gniewem i agresją...
gdyby móc samemu w sobie zdusić ten obłęd...
czemu ranie nawet gdy nie chcę...
czemu słowami potrafię wywołać łzy...
chciałbym to wszystko robić tylko samemu sobie...
przyjaciele...?
tylko nędzne manekiny,budzą się gdy poczują zabawę, gdy poczują pieniądze...
znajomi..?
tylko twarze zjawiające się na chwilę by zaraz zniknąć w toni innych twarzy...
sam ja...?
ja nie wiem kim jestem...potworem czy własnym koszmarem...
chciałbym by tylko tak było,bym był złudzeniem dla samego siebie...
pomyślisz,że użalam się nad sobą...
a ja tylko mówię co czuję...jak naprawdę jest...
chęć do życia minęła z chwilą gdy poptrzyłem w lustro...
przepraszam Cię za siebie......kocham...pamiętaj...