A ja Wam się nie chwaliłam, ze jak w niedziele jeździłam to nawet chody boczne robiłam na tej panience!!
I nie dwa czy trzy kroki, ale dobry kawałek!
Ździwiłam się bardzo, bo ja na niej teago nie robiłam wcześniej:)
Dostałam dzisiaj pewną propozycję i zastanawiam się czy się zgodzić.
Jest tak, że jest sobie gospodarz. On ma dziesięć koni zimnokrwistych.
Przy czym 3 są do jazdy. Wstępnie zajeżdżone.
Dostałąm propozycję, i troszkę zostałam poproszona bym na nie wsiadła.Z tego względu, że już jeździłam na takich koniach (co widać na obrazku powyżej) i miałam z nimi stycznośc przez dłuugi czas (co widać w archiwum)
Teraz się zastanawiam czy się tym zająć.
Niby mam zezwolenie na wszystko (cokolwiek by to miało znaczyć(?))
To jednak obowiązek i ryzyko. I jeśłi się przywiąże? hmm.. nie wime musze sie zastanowić;/
a jutro kierunek Wa-wa i sejm...
bardzo zalana?