Kasia, Katarzyna, Petit - nasza znajomość zaczęła sie w wakacje 2005 roku. Do dziś pamiętam jak przyszła na dzielnice, powiedziała 'cześć' a nikt nie zwrócił na nią uwagi :)) Później jakoś inaczej sie wszystko potoczyło.. ciekawość wszystkich zżerała... 'a kto to? ' ' a skąd ona?' Okazało sie, że to Kasia z Bydgoszczy. Przyjeliśmy ją do ekipy :) Zawsze grzeczna, nie pijąca, nie paląca, dobrze tańcząca. Na imprezy chodziła ale tylko do 22 xD
2006 r. znowu przyjechała... tu już sie rozkręciła. Imprezy do 12 xD To w tym roku obie małolaty - ja i Kasia miałysmy chłopaka. Troche więcej tematów wspólnych :)) Pierwsze piwo Kasi xD oczywiście ze zgonem ;dd
2007 r - mniej imprez, Kasia dalej z chłopakiem, grzeczna... ale zawsze mi towarzyszyła xD
2008 r chociaż była na bardzo krótko, to te dni z nią zaliczam do najbardziej udanych. Mieszkałysmy razem, codziennie byłyśmy razem. Najlepiej wspominam imprezy na heinekenie ( naszego DJ ) i działke u Florka ;dd To w tym roku Kasia na imprezach piła piwo :)) tym razem nie skończyło sie to zgonem.
2008-09 - sylwester razem. cudowny, To zdjęcie powyżej akurat jakoś z tego okresu :)) To że widujemy sie tylko w wakacje, nie znaczy że nie moge nazwać ją przyjaciółką. Wiem że moge jej powiedzieć wszystko i zawsze na nią liczyć. Jest moją terapeutką. Krzyczy na mnie jak robie źle ale nigdy sie ode mnie nie odwraca.
Moja Kasiu oby do kwietnia xD
no i zapomniałabym ... wakacje spędzamy na Majorce czy Ibizie ? xD