Wylatuję dziś w nocy do Londynu, a raczej wyjeżdżam na Pyrzowice o 3:00. O 6.10 mam samolot.
Byłam z całym wydziałem filologicznym w kinie... "12 krzeseł" - zasnęłam. Włączona klima spowodowała u mnie ból gardła i wiszącego śpika :(
a tak bardzo chciałam być zdrowa... :(
pakuję się. wzięłam dwa gripexy i mój mały móżdżek niewiedzieć paćemu - wyłączył się. zupełnie nie wiem co mam zabrać ;/
wracam 30.12 :) Kochanie Moje ;*
spędzimy razem cudownego Sylwestra <3
Kocham Cię, pamiętaj :*