Dzisiaj dzień wolny a jutro kino. Taak, uwielbiam dni nauczyciela. Ale za to dzisiaj nauka, nauka, nauka. Kolejny dzień zawalony sprawdzianami.
Dzisiaj razem z paroma koleżankami rozpoczynamy głodówkę "na wyścigi". Nie ma tu mowy o żadnym konkurowaniu. Bardziej chcemy zobaczyć na ile nas stać.Ja strzelam że wytrzymam jakieś 3 dni. Może więcej. Jeśli kupię tabletki to wytrzymam więcej. Nie, nie wolno mi myśleć o tabletkach.
S. wczoraj się spił i pisał do mnie naprawdę urocze rzeczy. Szkoda że po pijaku.