Nie mam aparatu więc generalnie fotek nie bedzie chyba, ze z nudow jakas strzele kamerką, lub znowu wyladuje na klubowej pe el.. badź znajomi jakas strzelą i po dlugich namowach mi prześlą. Tak czy siak mieszkam od ponad dwoch tygodni w poznaniu. Studiuje i zwiedzam kluby, puby i inne miejsca w ktorych mozna spozyc piwo po wygórowanych cenach. Czy mi sie tu podoba? bardzo. Inny świat, droższy ale zdecydowanie ciekawszy. Studia? przerazily mnie troszkę wyklady po angielsku np z historii ale damy radę. Uczę sie hiszpanskiego i po pierwszych wykladach i cwiczeniach jestem bardzo zafascynowana tym językiem. Troche więcej pije, troche więcej pale, troszkę mniej jem.. zwalczylam moją tramwajofobie, jako iz jest to najlepszy, najszybszy i najtanszy srodek transportu wszędzie. Mnóstwo nowych znajomosci. Średnio sobie tylko jedynie radze z dysponowaniem pieniądzem.. ale jakos z czasem sie tego nauczę a przynajmniej taką nadzieje mam. Tak po za tym to wciąz widze ze tkwi we mnie maly naiwny marzyciel. To by bylo na tyle, tęsknie za Wami brudasy.
tak poza tym to lajtowo, nie ?