Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to bardziej straszydło niż bałwan :P Dzieło mojego kuzyna i dziadka, spisali się ;)
Masakra, co za dzień! Jak wyszliśmy z Małżem z domu o 6, tak wróciliśmy o 23! To niesamowite ile można załatwić w ciągu jednego dnia ;) Odebrałam dzisiaj nowy dowód i mogę się już oficjalnie legitymować jako Pani B. :D Dałam się też namówić kuzynce i ścięła ponad połowę moich włosów! Teraz są takie króciutkie! Ojacieżpierdziele! Najważniejsze, że Mąż nie wyrzucił mnie za to z domu, do łóżka też mnie wpuścił, więc tragedii chyba nie ma... :P A tak na poważnie, jestem bardzo zadowolona! Będę je teraz dopieszczać, żeby urosły piękne i zdrowe! <3 Pochwalę się Wam, że od niedzieli mamy film z naszego wesela, i w ciągu dwóch dni zdążyliśmy obejrzeć go już 4 razy! I jeszcze nie mamy dość :D Z pełnym przekonaniem mogę powtórzyć, że był to nasz najpiękniejszy dzień i najlepsza impreza... A teraz, każdego dnia oglądając film z kimś innym, przeżywamy ten dzień na nowo <3 Dobra ludki, idę w kimę, poza tym nienawidzę pisać na moim telefonie, więc wystarczy już tych dobroci :D Dobranoc krasnale! ;*