Witam,
zebralam sie i zawitalam tutaj.
Ostatni tydzien byl naprawde ciezki,
bo niestety wszystko ma swoj poczatek i koniec,
tylko ze ten koniec najbardziej boli
a zwlaszcza jak odchodzi ktos bardzo bliski,
bliski naszemu sercu.
Dopiero wtedy widzimy ile ta osoba dla nas znaczy,
jak jej nam brakuje i jak ja kochalismy,kochamy i bedziemy kochac.
Najgorsza jest ta bezradnosc,kiedy juz nic nie mozemy zrobic
i pustka w sercu,po stracie bliskiego.
Niestety dopiero w takich chwilach poznajemy prawdziwych przyjaciol.
To oni sa naszym wsparciem,pocieszeniem.
To przy nich mozesz sie wyplakac czy pomilczec.
I to wlasnie wam dziekuje,ze jestescie ze mna i mnie wspieracie,
bo bez was nie mialabym tyle sily.
"Śpieszmy się kochać,ludzie tak szybko odchodzą"
[*]