Człowieka, ktory patrzy w oczy dziecka,
uderza przede wszystkim ich niewinność:
owa przejmujaca niezdolność do kłamstwa,
do zakładania maski, czy chęci bycia kimś innym, niż jest.
Nie chcę być kimś, kim nie jestem,chcę pozostać sobą, nie chcę kreować swojego wizerunku w taki sposób aby inni mnie zaakceptowali, chcę zawsze pozostać wierna swojemu sumieniu.
Druga sparwa, chcę żyć tak abym nie żałowała każdej chwili ze swojego życia, tak abym nie chciała wyciąć żadnego fragmentu z mojego życiorysu, tak jakby dzisiejszy dzień miałby być ostatnim. Nie chcę żałwać starconego życia.