Odchodzę.
Na 3 miesiące.
Dziwnówek, lodzarnio - kawiarnia Alaska.
:):)
Gdzieś tam do neta dostęp będzie, bo wiadomo - rekrutacja itp.
Sobie pozabierałam pocztówki.
Te pamiętne.
I książki.
I gitarę.
I w ogóle...
Do zobaczenia, Małgorzato!
Nie placzcie za mną. Ja za wami nie będę ;)
PySy: Mój dentysta powiedział, że jest dumny z tego zdjęcia.