i biega u mnie po podłodze
i jej ślicznie kudłaty
i nie chodzę w białych kozaczkach z nim na spacer
(jest taki jaki jest, bo Katarzynka ma alergię, a bardzo chciała psa)
jest cudowny, nie ma choroby lokomocyjnej
jak zwykło sie o tych rasach mówic
szcza śmierdzącymi szczochami
nie sra fiołkami
co najgorsze - załatwia wszelkie sprawy na podłodze
cieszę się, że jest.
______________________________________________________________
Właściwie, to koniec abstynencji internetowej.
nie wiem czy mi to na dobre wyjdzie
mnie i moim planom na przyszłośc
w ogóle
witam ponownie :}