Ona wyszła trzasnęła drzwiami mówiąc , że w dupie ma to że mnie zrani
I nie obchodzi ją świat miedzy nami , świat który łączył marzenia i plany
Bylem głupi i nie mam nastroju , bo dziś siedzę sam w tym pustym pokoju
Mam tego dość problemy na drodze telefon , słuchawki i buty - wychodzę
Było późno ja bylem na mieście , rap na słuchawkach i luźno nareszcie
ciężki tydzień trudno uwierzcie , studia i studio , sesja i sesje
Nie ma ludzi jest pusto ja nie śpię , ale oni pewnie długo już we śnie
Powoli wdycham to rześkie powietrze , w tym mieście gdzie ludzie znów walczą jak bestie
Dzwoni telefon , wiem że to ona staram się w głowie myśli pozbierać
i chociaż nie mam ochoty z nią gadać to wciskam zielony i kurwa odbieram
Słysze - Przepraszam , to trudne , to złudne proszę nie teraz
zrób jeden krok , podejmij decyzje i przestań w końcu kurwa wybierać.
B.R.O <33