Nie wiem jak to się stało i czemu tak ostatnio
Ale doapda Mnie wrażenie że może naprawde & Mnie się coś należy
I to takie coś naprawde dobrego ,nie musi być od razu fenomenalne,
tyllko żebym pbudzła się z uśmiechem & uczuciem że to jest to
Być może ktoś podsunąl mi ta myśl do głowy ,
a tym samym niepotrzebnie i nieświadomie narobił na to nadzieji
A ja nadzieji nie lubię,mając ją idzie rozczarować się najbardziej a to wiadomo przykre
Ale tym razem czesto to sobiewyobrażam czesto myśle o tym jak dorze być by mogło
l to w tak wielu aspektach,wystarczyło by w sumie postarać się ażeby urzeczywistnić jedną kwestię
Ciekawe w sumie czy to nadal możliwe..i czy wogóle kiedyś było
Albo naogłądałam się nie wiem czemu dramatów romantycznych pierwszy raz w życiu i mi odwala
I teraz tak siedzę obżerając się nicyzm prosie idące na ubój i sobie kminie
Nawet nie czy to byłoby możliwe tylko jakby to było jeśli będzie to możliwe to ciekawa zmiana...
Zamiast nie widzieć przyszłości wcale albo w wersji kiepskiej w tych wyobrażeniach widzę ją dobrze
Ciekawe czy to wpływ kogoś potrafi tak bardzo zmienić myślenie czy niby nagle Mnie olśniło
Ciekawe tez do czego to doprowadzi i czy naprawde do czegos tak pozytywnego jak sobie wyobrażam
Z jednej storny to łatwe żeby było dobre z drugiej za to niczego się nie wie na pewno
Ciekawe tez że w jakiś swój dziwny i zawikłany sposób mam ochote do tego dązyć
Chociaży z ciekawości czy m isie uda
No dobra...i tak naprawde z chęci doświadczenia tego jak by to było ...
Bullet For My Valentine - Road To Nowhere