Dzień przesiedziany w szkole za murami VI LO.
Niestety po 10 godzinach każdemu już puściły nerwy ^^
Wieczór z referatem z geografii.
A ja tak bardzo bym chciała już kolejne dłuugie wolne.
`Bo już nie czuję tego co czułam,
już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem,
już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś,
już nie nazywam swych miśków twoim imieniem... !`