no siema.
wtorek. ._.
dopiero wstałam, kac męczy, o nie ! xd
normalnie umieram, ale no cóż melanż poniósł. ; o
nie narzekam. ^.^
teoretycznie nie pamiętam co się działo, ale pomińmy to. ;3
zaczęło się tak, że uciekłam z domu i trafiłam na jakiś melanż. ; o
tak, urzekła Was ta historia, o tak ! xd
powinnam częściej uciekać. <3
nie żeby coś, ale wszyscy mówią mi, że się zakochałam, a może to tylko zauroczenie, teeej.
zobaczymy. ;3