No więc po pierwsze chciała bym pozdrowić Polskie pkp ,
uwielbiam jeździć bez ogrzewania na minusowej temperaturze
z zamarznietymi oknami i godzinnym opóźnieniem :) !
tym czasem sobota mija przy Tacie w pizzerni
a jutro ponowny przyjazd do Gdańska .
" poraz kolejny wracam bo chyba mam to szczęście że są ulice za którymi nadal tęsknie "