nie wiem skad w mojej glowie tyle mysli. powoli moj zoladek kurczy sie, przepelniona chemia, oszukuje sie.jest dobrze.mozemy pojsc dalej, reka za reke, noga za noga.tylko zaczekaj tutaj na mnie, albo najlepiej - nie odchodz beze mnie.bo w tej chwili lawiruje miedzy pomiedzy.