Kurde... Czy raz w życiu nie może być trochę łatwiejsze.? Czy zawsze musi być pod górke.. a jak by się wydawało że już wszystko jest ok to i tak musi zaraz stać sie coś innego...!
Siedzę słucham ,,smętów" i rozmyślam.. ogólnie zryty dzień. Od samego rana zaspałam do szkoły.. w szkole myslałm że nie wytzrymam. Jak każdy wtorek ciągnie się jak flaki z olejem.:(
I teraz te wszytski sprawy naraz.Kurde...!! Czasami myślę dlaczego ja? Czemu to wszystko musi zawsze spotkać mnie?
Widocznie tak musi być.....
I ten cholerny dylemat...;) ,a jak nie wiem co zrobić i jak nikt mi w tym nie może pomóc to co mam zrobic.?
milion pytań zero odpowiedzi...
ostatnio wszystko to moja wina, chcę dobrze , a i tak pretensje bo jest zle, Jak sie odzywasz zle... a jak nie to jest jeszcze gorzej....Przyzwyczajam sie juz powoli..:(