Yuki

Cześć Gaara.
Pewnie się zastanawiasz, po co tutaj mój kolejny głupi włam. Zagraca ci fotoblog, a ludzie widząc ikonkę mojej mordy zapewne wyłączają komputery i biegną do schronu jak Fredka. No i oglądalność spada... Musisz mi to wybaczyć.
Tak mnie wzięło żeby to napisać. W sumie chciałabym ci podziękować:
- za to, że pewnego słonecznego dnia cię poznałam,
- za to, że mnie wspierasz,
- za to, że ta notka jest taka długa i jesteś na zw i nie pytasz, co robię,
- za to, że czasem przymulasz razem ze mną,
- za to, że masz takie świetne niektóre pomysły,
- za twoje marzenia,
- za to, że się ze mną przyjaźnisz,
- za to, że jesteś moją dziewczyną tak po części,
- za to, że pozwoliłaś mi wyjść w swoich glanach do sklepu,
- za to, że nie rozmieniłaś moich pięćdziesięciu złotych polskich,
- za to, że zapukałaś do pitomka,
- za to, że śmiałaś się z mojej historii o nosie trojana i internecie,
- za to, że mogłam u ciebie tyle przesiadywać,
- za każde chatroulette,
- za herbatę waniliową,
- za mleko,
- za naleśniki,
- za dżem,
- za nutellę z łyżki i na naleśniku,
- za twój śmiech, kiedy grzebałam w tym pojemniku pod twoim biurkiem w poszukiwaniu starego zdjęcia z dzieciństwa,
- za ten rysuneczek mamy Fineasza, który jeszcze mam,
- za ten artystyczny rysunek o jachuju i o gabi punku,
- za ten artystyczny rysunek Hayley,
- za to, że mówisz, że w grzywce byłoby mi ładnie, mimo że to nieprawda
- za to, że pocałowałaś mnie na orliku,
- za to, że wkurwiasz się na mnie, gdy się potnę,
- za to, że na moich oczach wyrzuciłaś żyletkę przez okno,
- za to, że spróbowałaś założyć mi strunę do gitary,
- za to, że zaśpiewałaś mi tę piosenkę grając na gitarze,
- za to, że pożyczyłaś mi w zimie te wspaniałe rękawiczki,
- za to, że chodziłaś z chlewickim,
- za tego zajebistego sylwestra,
- za gorącą zakonnicę,
- za brooke bruka,
- za twoje ubrania, które i tak są moje
- za nauczenie mnie obsługiwanie się twoją kuchenką,
- za zbitę z darka, tego, który wykrada internet od krajewskich,
- za to, że tak cholernie mnie rozumiesz,
- za to, że pojawiasz się w moich snach,
- za to, że przynosisz mi szczęście,
- za to, że mnie wybrałaś na swoją najlepszą  przyjaciółkę i dziewczynę za razem, o ile się nie mylę
- za to, że mnie kochasz,
- za to, że o mnie pamiętasz,
- za skarpetki puszaki,
- za bieg podczas deszczu,
- za te skarpetki antypoślizgowe na urodziny,
- za włóczenie się niewiadomo gdzie,
- za spędzanie ze mną każdej swojej wolnej chwili,
- za to, że często powodujesz uśmiech na mojej twarzy, po prostu swoim napisaniem do mnie '<3'
- za to, że tak zajebiście uwielbiam, kiedy mnie obrażasz różnymi tekstami

- za nasze 'papapa',
- za nasze 'spierdalaja'
- za twoją mamę i makarenę,
- za naszą kłótnię, która miała miejsce rok temu, bo to jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło

- za to, że wytrzymujesz, kiedy nawijam o One Direction,
- za to, że razem zamieszkamy i będziemy robić imprezy niczym w projekcie X,
- za te twoje spojrzenia, kiedy byłam świeżo po założeniu aparatu,
- za to, że jarasz się ze mną punkami,
- za to, że pozwalasz mi być emosem,
- za to, że jesteś jaka jesteś,
- za szczerość,
- za wierność,

- za to, że dzięki tobie jeszcze żyję,
- za to przerabianie zdjęć tomka i jego gangu,
- za koci gest,
- za uciekanie z jego klatki, kiedy on i tak nie otworzy
- za noszenie twoich ekstra okularów,
- za przeżywanie ze mną najgorszych chwil,
- za to, że nie pozwalasz mi się poddawać,
- za odprowadzanie ciebie na zbiórki,
- za czytanie moich rozmów na fejsie,
- za śmianie się ze mnie,
- za każde twoje przytulenie i kiss,
- i w końcu za to, że po prostu jesteś.
Nie wiem, ile się tego nazbierało. Całkiem sporo i gdyby nie fakt, iż bolą mnie plecy zapewne byłoby więcej. Pamiętaj, że zawsze jestem pod telefonem czy gadu, zawsze ci pomogę, zawsze wysłucham.
Zawsze będę.
Kocham Ciebie całym sercem i nie wiem, jak inaczej to powiedzieć. Po prostu jesteś najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mogła mi się przytrafić.
Yuki.