Nie śpię równo od 40h 08min i wcale nie mam zamiaru się kłaść..

Nie czuję zmęczenia, ani potrzeby snu. Nawet jakbym chciał iść spać to nie usne wiem to..

zadużo myśli.. tych negatywnych, mega negatywnych

ale w takich chwilach nie umiem inaczej myśleć..

zrobie to co zrobiłem wczoraj pooglądam NG do rana a o 5 pojade na rower.

Zastanawiam się tylko co dalej..i jak pare czynników na mnie wpłynie..

pewnie źle ^^ ale co do jednego mam pewność:

-nigdy więcej.

Podobno emocje i energria człowieka wpływa na psa bardziej niż jaki kolwiek dotyk czy słowa.

Jednym słowem gdybym spotkał dzikiego pit bulla w obecnej chwili z obecną energrią..

to odgryzł by mi jaja albo inną wartościową część mojego ciała.

co cię nie zabije to cię wzmocni - jeśli to prawda to jestem kurwa nieśmiertelny..

Nutka

tak żeby było weselej ^^