Coraz bliżej święta..coraz bliżej święta.... Czy ja tylko mam takie wrażenie, że co następne święta tracą tą magie? Może to dlatego, że dorastamy, sama nie wiem... Ja osobiście nie czuje nadchodzących świąt, nie czuje tej magii jaką doświadczałam zza dziecka. Ubieranie choinki, pyszności na stołach. śnieg po kolana.. a teraz? śniegu prawie że brak, ubieranie choinki nie sprawia takiej samej radości jak wtedy, ale to nie oznacza, że w ogóle nie sprawia mi to radości bo w gruncie rzeczy sprawia. Tylko już nie jest tak samo.. rodzinne spotkania nie są wypełnione szczęściem i ciepłem. A wszystko to przez kłótnie. Przecież rodzina jest najważniejsza.
/. To ja we własnej osobie i moje zdolności w paincie ;x