Les vacances.

Chocolate, chocolate, tak szkoło. kocham Cię za ten automat, w którym robisz mi tą gorącą czekoladę <3

Dajcie mi wakacje, ludu!

Mam stanowczo dość wstawania o 6, nie wspominając już o tym, że czasami na prawdę jest trudno. ale jutro na 10;45, mój ukochany piątek, a potem sobota i "sesjon" with Dominika *.* <skacze z radości>

Brakuje mi czasu. Doba ma stanowczo za mało godzin, no i pogoda coś się skiepściła.

"Dzień, w którym nie zaglądam do Twojej lodówki, jest dniem straconym", hahaha, mam nadzieję, że skumałaś aluzje, Carolajn <3 Dwa dni się nie widzimy, a mi już tęskno, wiesz?

Chyba nigdy nie zapomnę naszej soboty, w której było MYLION wrażeń. Nigdy więcej zakupów z Felą i Kari. Potem zostaje totalna pustka w portfelu, nie wspominając już o nowych znajomościach - kanary.

Lubię siedzieć z Wami w parku "pedała". Szczególnie jeśli mają potem wyjść z tego bliźniaki i ciąża, nie Puma?

No i Gabsonie, zapisz się na ten chór, bo jak nie to w ryj.

morza + plaża.. i jestem szczęśliwa!

"Siedząc na łóżku, patrząc się w okno i jedząc kolejną czekoladę, zastanawiam się, co spieprzyliśmy w tej miłości. Za pewne było w niej za mało uczuć, za mało współnych chwil, za mało spotkań razem. Za mało wszystkiego, żeby ona przetrwała, dlatego już jej nie ma. Chociaż nadal, gdy Cię widzę czuję nieodgadnięte przyśpieszenie bicia serca i przyśpieszony oddech. Mogliśmy zrobić o wiele więcej, żeby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda ?"

faza <3 !

http://www.youtube.com/watch?v=SmM0653YvXU&ob=av2e