Wystrzelajcie się nawzajem, roztrzaskajcie sobie łby
Pierdoleni PsYhOpAcI, dlaczego my?
Dlaczego nie możemy żyć spokojnie?
Strach wyjść na ulice jak na jakiejś wojnie
Ocknijcie się wszyscy, przejrzyjcie na oczy
Powiedzcie jak mogliśmy tak bardzo się stoczyć
Czy nikogo nie męczy jego własne sumienie
Totalna znieczulica na ludzkie cierpienie
sztuką jest żyć
A prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy !!!!
... dajcie spokój ...
już i tak nikomu z was nie wierze...
już nie wierze w nic ...