Z najbardziej sztucznym uśmiechem na świecie spojrzałam i powiedziałam :''jak ślicznie razem wyglądacie".
"Nie wiązałam z Nim jakiś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności (...) Czasami mi go brakuje, tak po prostu"
Świata nie da się zmienić, ale zawsze można zmienić siebie.