Odjazd, pożegnanie. By powrócić.

Odjazd, pożegnianie. By powrócić, żyć i Kochać dalej.

Godzina wieczorna. poczólem pierwszy raz prawdziwy lęk.

Rodzice wyjechali, zostałem w domu sam..

Poczółem pierwszy raz samotnośc mimo że mam ich głęboko w sercu tam.

Jutro, zaledwie za 18 godzin. wyjade i ja.

Byłem twardy, gdy żegnałem się z Tobą...

,, Chociaż żal to na mnie pora już
Chociaż żal to we mnie świat się kończy tu
Chociaz żal, zamykasz się mój czas
Będę czekać na ciebie tam
Zaczekam na ciebie tam ''

Chociaż żal, wyjechać musze już..

Chociaż żal, To we mnie wciąż, jesteś głęboko tam.

Nie oddam już Cię, nie pozostane nigdy sam.

Odjeżdżam, wyjeżdżam. Trudno. Nie będzie mnie tu.

Lecz wróce, więc nie zapominajcie ze żyje nadal.

Nie pokaże sie tutaj, wpisu raczej nie zrobie.

Lecz zostawiam wszystko w dobrych rękach,

Najlepszych których dotyk znam..

Serce bólem sie teraz me zalewa.
mam w głowie miliony myśli, czyje jak wszystko sie zlewa.

Siedzę, w głowie mi sie kręci, od natłoku myśli?

Spokojny jednak będe, pojade i spowrotem przybęde.

Nie będe długo sie żegnał. krótko powiem Cześc.

dobra. To cześć!