lekkość i harmonia.

Hmmm... jeszcze wakacyjne.

Ciszycowe ;)

Ta cudowna łaką dziadka..

a nie.. to już moja łąka ;)

Wiesz.. wiosną jest tam jak w raju,

ptaki śpiewają, wiatr kołysze drzewa z

młodymi zieloniutkimi liśćmi,

trawa jest taka soczyście zielona,

i jest tam pelno kwiatów...

Jest tam tak kolorowo...

Gdy pierwszy raz tam byłam,

może to wyda sie dziwne..

ale zaczęłam tańczyć pośród

tych kwiatów.

Po raz pierwszy w życiu

tak cieszyłam się tym co

znajduje się wokół mnie...

Czułam się taka wolną i bez ograniczeń.

Mogłam robić co chciałam,

myśleć, czuć...

Sama w tej ciszy...

A niedaleko obok

cicho szumiał potok...

Życie stało sie tak beztroskie

i tak przyjemne...

Nie martwiłam się tym co będzie potem,

żyłam chwilą...

Tylko dlaczego teraz tak nie potrafię?...