No, cóż gdy widzę takie zmiany u innych to aż mnie rwie do pracy nad sobą. Tylko, że zapał szybko gaśnie. Mój mąż nauczył mnie nocnego podjadania. On zawsze gdy ma wolne wieczory ucieka do kuchni robić frytki i tego typu jedzenie. Ja zawsze mówię, że nie będę jadła ale gdy poczuję ten zapach to zawsze muszę się skusić. Będę jednak próbować coś zmienić bo tak naprawdę nie mogę na siebie patrzeć w lustrze. Calkiem nie dawno próbowałam coś tam ćwiczyć ale nie wiem jak to będzie. Kupiłam sobie ładny dres, nowe obuwie sportowe bo przymierzam się do aerobiku lub może jakiś pilates.
Dla wszystkich co chudną ode mnie WIELKI SZACUN!!!!!
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24