To się tak zaczęło , jakby się miało zaraz skończyć .
jeejku . dzisiaj to było meeegaśnie , że tak powiem ;*
po szkole sb ogarnęłąm w domku , bo Marcecka przychodziła .
no i później sb po tą idiotkę <33 wyszłam .
jeejku tak mnie nogi bolały , że to aż coś .
teraz mam takie odciski i wg ..
zlać ;]
no i byłyśmy sb na torach . ale baterie się rozładowały . w sumie to nie wiem dlaczego .
były ostatnio ładowane . . . tzn . kiedyś tam ;d
no ale byłyśmy blisko to sb poszłyśmy do tesco po baterie .
i dalej zdjęcia robiłyśmy ;]
i poszłyśmy na Słodków .
i woziłyśmy się po cudzym gimnazjum ;d
później chwilkę posiedziałyśmy na placu , no i do domku .
taak , o powrocie to wolę nie wspominać .
razem z Marcecką mamy bardzo czyste buty ;]
taak . miałyśmy sb wrócić przez las .
no ale skręciłyśmy w inną drogę .
i kuurde .
straciłam orientację ;d
w sumie to nie wiedziałam gdzie jesteśmy , tzn domyślałam się , ale nie byłam pewna gdzie wyjdziemy .
stałyśmy wręcz na środku pola <lol2>
i sarenki przed nami przebiegły , no i wg to widziałyśmy cały Tureek .!
;]
tego co się działo w domu jak wróciłyśmy wolę nie opowiadać .
Marcecka jest duuuża ! ;d
i upośledzona ;d
moordeczka moja ;*
ona się mrówek boi .
i wręcz zabija je wszystkim co ma pod ręką .
a przeważnie moim lakierem do paznokci ;d
taak , no i później to już jakby nie fajnie trochę jak się o czymś dowiedziałam . ale zlać ;]
jego wybór ;]
. ` teraz jest już za późno , wtedy było za wcześnie .
Adrian .