Obrałem zły kierunek, zabieram Ekwipunek to Dla was jest Szacunek. Nie będę Spiewać Nie:D
_____________________
Daj odetchnąć Boże, życie swoje na barkach noszę
Wśród fałszywych jak transformer
Świat okazuje pieprzoną ironię, problem
Grzech za grzech, wiesz jak jest, ręka nie zadrży
Choć śmieję się ostatni ja wciąż jestem poważny
Czas nabiera rotacji, a my między blokami
Z dala od ulizanych Kenów i niedoruchanych Barbie