wszystko w miare się układa :)
jutro rozpoczynam pięcio godzinne szkolenie, a potem praca w GREEN PEACE. słyszałam, wiele niepochlebnych opini o tej fundacji. ja jednak mam odmienne zdanie. dlaczego nie można zrobić coś pożytecznego dla środowiska, a przy tym zarobić? połączyć przyjemne z pożytecznym. mam nadzieje, ze dam sobie radę bo jestem pozytywnie nastawiona i gotowa do działania. wreszcie się odchamie :) kto wie, może ta praca będzie strzałem w dziesiątke.
nie lubię ludzi zbyt pewnych siebie tzw. wyżej srających niż dupę mają ( za przeproszeniem). uważam się za osobę bardzo tolerancyjną, na wiele spraw przymykam oko jednak na takie zachowanie nie jestem obojętna. są granice. dobra kończe temat, bo nawet nie warto o tym pisać.
co dziś na wieczór?
pewnie grobla, albo coś w tym stylu
Tylko obserwowani przez użytkownika tylkotyle
mogą komentować na tym fotoblogu.