Ludzie mówią o miłości, opisują ją różnymi słowami, każdy z nas ma inną definicje tego, po paru udanych i nieudanych związkach mam swoją definicje
Miłość zaczyna się wtedy, gdy mówiąc swojej ukochanej osobie o swoich uczuciach i jak bardzo się ją kocha
zawsze jest coś, ten niedosyt i świadomość że powiedziało się tylko jedną dziesiątą słów które tkwią w głowie
opisując każde uczucie, dalej mamy w głowie że jest coś więcej, i nawet jak będziemy brnęli potokiem słów
to i tak nam to nie będzie wystarczać, miłość zaczyna się nie wtedy, gdy wiesz za co , lecz wtedy gdy wiesz że, za nic nie uda ci się tego opisać , bo wiesz że z każdym dniem
dojdzie coś nowego, lub to czego jeszcze wcześniej nie ujrzałeś, miłość to kwestia ewolucji, z każdym dniem jest coś nowego, miłość to nieskończoność w słowach jak i uczuciach,
gdy dojdziemy do punktu w którym będziemy umieli określić to wszystko, przestaniemy kochać, bo wszystko co trwa za długo w końcu musi przeminąć.