Tak to zdjęcie kojarzy mi się z upływającym czasem. W końcu wszystko w życiu kiedyś się kończy. Piasku w moich łapkach kiedyś też zabrakło. Trzeba gnać do przodu, gdy wbrew pozorom krótkie nasze życie. Kolejny raz przekonałam się dziś, że nawet nie mając konkretnych planów warto ruszyć się z tyłkiem z domu ;) I mimo, że dzień zaczął się niezbyt przyjemnie (no bo kto lubi krzyki i rewolucje domowe z samego rana ?!) to tak właściwie kiedy już się z domu wyszło, było ok;D Właściwie było miło. I śmieszne. Zabawnie. Po prostu fajnie no! ;)