Idziemy jednak całą taką samą ekipą do drugiej klasy. Może nie wszyscy będą zadowoleni.
Wczoraj se wyszłam z Madzią na godzinę i było bardzo fajnie. Łapałyśmy za pokrzywy i pływałyśmy. Ja to w ogóle ciągle miałam jakieś dziwne wyobrażenia, jak sen. Byłam w jakichś grach różnych, zabijałam potwory. Widziałam kręgle, bilard i ping-ponga. Chyba skoki narciarskie też. Dopiero jak usiadłam było lepiej. Padał deszcz i musiałam tak do domu zapierdalać.
Dzisiaj Amadi mnie wyjebał (chuj ci w dupe te twoje włosy! xDD) więc umówiłam się z Jeżykiem na wódkę! Będzie śmieszno.
hasta la vista, bitches!