troszki o sobie :)

Trudno mnie mierzyć jedna miarką.Natura obdarzyła mnie dużym temperamentem.Jestem wygadana i w życiu kieruję się najczęściej emocjami. To fakt,że kiedy się wQrzę bywam nieznośna.Generalnie wszystko co się dzieje przeżywam bardzo intensywnie...Poza tym moja otwartość i bezpośredniość bywa zwykle odbierana na opak.Kiedy jestem po prostu szczera ktoś zawsze może powiedzieć,że jestem wulgarna,ale trzeba się do tego przyzwyczaić. Jestem okropnie nerwową osobą..w bardzo szybki i łatwy sposób można mnie wytrącić z równowagi więc z góry oświadczam,ze jeśli chcesz wchodzić ze mną w jakiekolwiek wojenne ścieżki to gratuluję odwagi współczuję głupoty.Często wchodzę w kłótnię z bliskimi-nie żebym lubiła tylko po prostu tak już mam..:/.Po alkoholu szleję jak narwana i jestem bardzo uczuciowa-bardziej niż zwykle;p

często jestem rozkojarzona...gdy podczas rozmowy z kimś zamyślę się to już trudno mnie sprowadzić na ziemię po prostu mam swój świat i swoje kredki....wszystkim się podniecam..boshhee...bo dla mnie wszystko jest zaj***ebiste....:) zdarza mi się nie słuchac tego co ktoś do mnie mówi...zazwyczaj w takiej chwili oglądam wszystko co jest dookoła np. przejeżdżające samochody itp..to oznacza że nie mam ochoty tego słuchac,jestem zła i mam to gdzieś...to co do mnie mówisz. Okropna złośnica ze mnie...po czym to poznać????...jak sie na Ciebie wQrzę nie patrzę sie na Ciebię,unikam kontaktu wzrokowego,sypie głupQwatymi tekstami,robię wszystko po złości.Jeśli nie dostaję tego czego chcę nie radziłabym się do mnie zbliżac w takiej chwili rzucam wszystkim co mam pod ręką,trzaskam,tupię,krzyczę i robię bałagan...i w tym momencie dostaję to o co walczyłam;):):).