Z pokemonem. Swego czasu każdy nim był niestety
Uwielbiam pogodę, kiedy w cieniu temperatura dosięga dwudziestu ośmiu stopni, ale dlaczego kurwix muszę kisić się w ławce z Lasecką w taki gorąc? Pozostało mi oczekiwać na czerwcowy skwar i wskoczyć do pierwszego lepszego jeziora, taaaaak! Zajebistość zapachu wieczornej ciepłej wiosny = <3
Po drugie primo, Mel uświadomiła mi dzisiaj o dwudziestopięciodniowej udręce w zapchlonej szkole, licząc oczywiście bez wolnych, które chyba każdy wie jak wykorzystać, cieszy mnie to bardzo ;)
Kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię !