i po co nam to byłoo :(

nie wiem juz co mam myśleć po tym co się stało.

był płacz ale było też miło .

przez to zamiast się odkochiwać coraz bardziej czuję że Cię kocham .

wiem nie było to dla mnei dobre rozwiązanie .

ale teraz wiem jak to było w Twoich oczaach .

tak wiem że wiesz że przez Ciebie jest mi trudno .

i dobrze że czujesz się winny bo taka jest prawda .

eh .

trudno mi o tym mówić ale od teraz postanawiłam sobie coś . kocniec już z tym ..  zamkam się w sobie .. dzięki Tobie .. dałeś mi bardzo wiele do myślenia i nie umiem teraz normalnie funkcjonować.

nie potrafię o Tobie nie myśleć . gubię się  w tym wszystkim .. ta miłość mnie zabijaa . nie wiem czy dam radę .. ;(((

Mówisz że kochasz a zdradzasz ?! i jak Ci tu wierzyć . ;( każde Twoje słowo każdy Twój czyn to kłamsto które mnie paraliżuje . i nadal do Ciebie wracaam i się nie mogę Tobie oprzeć . ;/ ;( faak ! :(

kocham kocham kocham ..

bla bla bla . ! i tyle Ci kur wa powiem . ;(

czemu Ty mi to robisz . ;(((((

Czym sobie na to zasłużyłam . przecież ja niczym Ci nie zawiniłaam ;(

czy to grzech że chcę żebyś był szczęśliwy .?

i proszę Cię nie kłam żę i Tobie zależy na moim szczęściu . ! ;( dość tego !!

proszęę!

nie chcę już cierpieć . niby chcę żebyś odszedł ale nie potrafię żyć bez Ciebie .. ;((((

więc wróć . proszee ;( nie zniosę dłużej tej rozłąki . .;(

I nie przeprasz mnie teraz za to jak ze mną postąpiłeś . ;(

te chore sytuacje ;( pragnę ciągle na Ciebie patrzeć .

wiem zanudzam was tymi historiami ale to już pewnie ostatnia z niewielu notek na które wylewam po części moje cierpienie .. nie wiem czy jest mi wcale na lepiej . ;(