ahahhahahaahhahahahhaahhaaahhahahaha , jak to wczoraj zobaczyłam , to normalnie padłam .
w środę - tak , jak wszyscy przypuszczali było II miejsce , a potem definitywnie skończyłam ze zdjęciami - uffff .
w czwartek dobry film hehe , choć niestety po mojej prawej siedział WIELBICIEL SCIENCE FICTION , który fajnie koksił , że by się nie bał tam w tej jaskini z trupem <ok> następnie angielski i edyta jest taaakaaaa ffffaaaajjjjnnnaaaaaa
wczoraj , nie wiem po czym , byłam tak strasznie zmęczona ; o w sumie jak co piątek ostatnio - wyszłam z domu jakoś 7:58 , a wróciłam przed 18 . takie tam douczanko z polskim i matematyką mogę mieć co tydzień , ale karolina chyba niekoniecznie ? ;>
a teraz szybko jakieś śniadanie i zawijamy na foteczQi , hihi :* a później scc ?