photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 MARCA 2011

cwany przekręt

Bill, pomimo tego, że był moim bratem doprowadzał mnie do szaleństwa. Żadna dziwka, fanka, czy ktokolwiek jeszcze nie dawali mi samym dotykiem tyle co on. Czy było możliwe to, że będę w stanie zrobić ze swoim braciszkiem to samo co z innymi? Raczej tak, gdyż nie potrafiłem być delikatny, za żadne grzechy, czy też dobre uczynki, których było zdecydowanie za mało, bym mógł nazywać się istotą ludzką. Pokręciłem swoją głową na boki odsuwając od siebie Czarnego, by nic więcej nie robił z moim penisem, tylko pchnąłem go na łóżko, by się położył, wsunąłem swoje dłonie pod koszulkę ściągając ją z siebie i rzucając na dół, obok swoich spodni, z których się wyspobodziłem odsuwając je do tyłu stopą. Mój braciszek chciał coś powiedzieć, ale zakryłem mu usta dłonią zaczynając błądzić drugą po jego boku oraz biodrze. Czułem jak drży przez mój dotyk, widziałem jak stara się uciec przed tym, co mu zrobię, a doskonale wiedział o tym, co teraz chodziło mi po głowie. Znał mnie; po zgodzie kilka godzin grałem, teraz już nie mogę być dla niego taki czuły. Dość miałem grania. Jakby starał się wyrwać-uderzyłbym go. Wiedział o tym, dlatego dał za wygraną, ale był również uparty, więc po prostu chwycił moją dłoń znajdującą się na jego ustach zsuwając ją, także teraz przygwoździłem go do łóżka trzymając mu szyję.

-T-Tom, nie rób mi te-tego, bła-błagam.-Wyjąkał cicho nie mogąc nic mówić przez mój silny uścisk. Dał upust łzą, które zmieszały się z jego czarnym makijażem. Tak pięknie wyglądał płacząc. Przejechałem palcem po jego policzku kręcąc swoją głową na boki, strącając swój kolczyk na bok, zaczynając się nim po chwili bawić.

-Oj Billie, Billie, chyba nie sądziłeś, że to będzie bajka...-Mówiłem szeptem pochyaljąc się nad jego uchem, którego małżowinę mocno przygryzłem zjeżdżając zębami na płatek, który ucałowałem. -Jesteś taki kruchy, podobny do tych wszystkich figurek z piasku, które wystarczy polać wodą, by się popsuły. Jedno nadepnięcie na taką zabawkę jak ty wystarczy, by usłyszeć jak się łamie.-Wyszeptałem cicho pocierając swoim penisem o krocze braciszka. Mój członek już był twardy, wystarczało samo patrzenie się na niego, żeby to coś, co miałem w spodniach osiągnęło swoich wielkich rozmiarów.

-Jestem twoim bratem do cholery!-Krzyknął a ja, by już nic nie mówił ściągnąłem chustkę z czoła zakrywając mu nią usta i zawiązując na tyłach jego głowy przyłożyłem palec wskazujący do swoich ust.

-Za każdym twoim kolejnym sprzeciwem oberwiesz.-Powiedziałem stanowczo, po czym bez żadnych skropułów spiąłem nadgarstki Billa w kajdanki, wyrywał się, piszczał i wciąć płakał, ale to na mnei nie działało. Z płaskiej dłoni trzasnąłem go w pośladek, co rozniosło się z echem po całej sypialni. Mój brat od razu zamilkł. Jeden ze swoich palców nakierowałem na jego dziurkę w odbycie, uciekał do przodu, jak najdalej ode mnie-raz jeszcze go uderzyłem.

-Uspokój się, to będzie mniej boleć.-Warknąłem pochylając się do przodu, żeby przygryźć jego pośladek tak mocno, że pozostały tam czerwone ślady. Starał się krzyczeć, ale zagłuszał go materiał owinięty wokół jego głowy. Za jednym zamachem wsunąłem swój palec w jego odbyt-był cholernie ciasny, aż chciało się płakać z radości, że dzisiaj rozpierdziele mu jego tyłek.

-O-om.-Pewnie miało to brzmieć jak moje imię, jednak nie zrozumiałem tego za bardzo, dlatego też dalej robiłem to co wcześniej-wpychałem swój palec jeszcze głębiej słysząc ciche jęki Billa. Staral się je stłumić, wciąż uciekał, więc mając palec w jego dziurce dodalem mu za karę drugi, wiedząc jak to boli klepnąłem go w pośladek zaczynając się o niego mocno ocierać. Pragnąłem w niego wejść, czuć jak jego krew spływa po moim kutasie, widzieć jak płacze i prosi, bym przestał, żebym już nigdy tego nie robił. Chciałby.

-Grzeczna zabaweczka.-Mruknąłem wyciagając swoje palce, przygwożdżając swojego brata poprzez naciśnięcie na jego szyję stopą, do łóżka, jedną dłonią chwyciłem jego biodro przyciskając go do siebie, tak że mój twardy penis lekko się zgiął chcąc się już znaleźć w odbycie Czarnego. Zaczął się sprzeciwiać machając swoim tyłkiem na boki, żebym nie umiał wejść, więc z całej siły go uderzyłem w pośladek pozostawiając czerwony ślad dłoni. Nakierowałem główkę swojego penisa na jego odbyt i bez namysłu, za jego zachowanie wszedłem w niego na chama słysząc głośny jęk oraz próbę krzyku bólu. Płakał jeszcze głośniej, starał się uciec, a ja wchodziłem w niego coraz głębiej i mocniej.

 

Komentarze

avexsamara spoko to napisze w nowej nocie :D
18/03/2011 13:22:36
cobyloaniejest123 nie no, po prostu uwielbiam to, co piszesz!
13/03/2011 16:14:08
avexsamara jasne ;] a mam coś konkretnego napisac?
12/03/2011 21:35:27
abcdeabc <333 mmmmhrrrryyyyyyyyyyyy <333
fajne :D
12/03/2011 18:30:09
loffciamtoma fajne ;)
12/03/2011 17:13:34
~xxxxxxxxxx cudowne
11/03/2011 21:41:38
yuzuki a nie lepiej założyć bloga niż tu pisać?
11/03/2011 20:56:06
~wecanturnitup a jak :) :D:D
11/03/2011 20:53:39
supersaiyajin dobre!
11/03/2011 17:00:38
yuzuki mi się podoba bardzo ;-D

mmmm
11/03/2011 16:53:40
~wecanturnitup troche brutalne :P oh Ten Tomasz :P
11/03/2011 16:51:07
xschokoladeaugen no i super :) ciekawe co Ci odpisze ;)
;*
11/03/2011 16:42:38
xschokoladeaugen zapytać zawsze warto :)
11/03/2011 16:37:00
yuzuki no to nie mogę się już doczekać ;-D
11/03/2011 16:34:05
zoomintometom http://th-info.blog.onet.pl/ Chcesz dołączyć do THFC? Zapraszamy po szczegóły!
11/03/2011 15:50:28
xschokoladeaugen dlaczego miałaby się nie zgodzić?
^^
11/03/2011 15:41:37
yuzuki ja chce kolejny odcinek ;c
11/03/2011 15:37:28
xschokoladeaugen ;DD

o Samary się w sumie spytać możesz,bo ona ma mega dużą oglądalność ;);*
11/03/2011 15:29:32
xschokoladeaugen o to super cieszę się ;* < 3


łeee to malutko ;( niedobrze.
11/03/2011 15:21:00
borku w takim razie czekam z niecierpliwocia :D
11/03/2011 13:28:02