Wokół ziemi ponad gwiazdami,
Ogarnięte szałem ciała stratowane,
Ludzie bez twarzy,ludzie nieznani,
Kroczą po błoniach pomiędzy kwiatami,
Duch nieodparty zabija wzrokiem,
Wolności broni żądnym śmierci okiem,
Słowa z wiatrem uciekające,spalane,
Twarze i oczy dumą oraz łzami zapłakane,
Krew z warg z powolna spływająca,
Rany cięte i duszy nie mają już końca,
Uniesione głowy,uniesione serca,
Znaczenie mają większe niż podniesiona ręka,
Obraz nienawiści jest obrazem przemocy,
Początek końca jest środkiem nocy,
Krzyk jest wołaniem o wolności smak,
Pot na czołach powołanych gdy czuć jej brak...
(jeden z moich lepszych tekstów :))