to taki mój mały świat, to właśnie tam czuję się sobą, to właśnie na te wspomnienia zapalają mi się iskierki w oczach *.* 50 tys ludzi z różnych krajów, wszyscy w jednym celu, spiewają te same piosenki, tańczą te same ukłądy, modlą się tymi samymi słowami.. i ten deszcz na koniec, gdy byliśmy na wizji, to jak wszyscy krzyczeliśmy w niebo głosy! coś pięknego! *.*

 teoretycznie można by to porównać do powtórki z kortowiady, tylko tutaj cel był troszkę inny :

zamiast napompowanego Czarnego specjalaa, była ogromna metalowa rybka, zamiast eneju - siewcy lednicy, a zamiast alkoholu marzenie o ciepłej herbatce, która zostawiłysmy w autokarze xPP a pogoda identyczna błotko identyczne ludzie mokrzy identycznie.

co i tak nie zmienia faktu, że wyglądałam najpiękniej, rano zdąrzyłam sobie spalic buźkę, dekold i rączusie, wieczorem poginałam w moim zgniło-zielonym ponczo ^{( które po trzech latach wiernej służby zgineło śmiercią tragiczną [*])} i oryginalnych siatko-butach ^{<ażeby nei przemokły mi moje piękne białe adidasy >} i wszyscy się ze mnie śmiali, że noszę znaczek 'zakaz narzekania '<co?> no ale nic, wspomnienia będą na bardzo długo i muszę ogłosic to publicznie: EM kozaczymy! ^{przeszłyśmy przez rybę w ciągu zaledwie nie całej godziny, a przez kolejne pół szukałyśmy księdza który sie schował w namiocie z jakimiś smiesznymi Panami z warszawy których serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za 13 baniaków wody, cukier i gorącą herbę ! ^^} i przepraszam Cie bardzo mocno, że Cie tak ciągałam żeby dogonic ksienca Tomka, ale sama dobrze wiesz jak on potrafi szybko poginać, nie wspominając już o ejgo krzykach, że nei umiemy odczytać smsa od nuiego który poprostu nie doszedł ^{< współczujemy < yes > >} 

dziękuje ;****

'Ty jesteś Panie miarą wszystkiego, miarą mego życia! '

'tak tak Panie, Ty wiesz, że Cię kocham, tak tak Panie, przecież Ty to wiesz! '

Lednica 2009 uważam za wspaniałą i zakończoną!

teraz odliczania do 2010 ^^

nawinął mi sie ostatnio na drogę taki Pan, twierdząc że będzie moim pierwszym mężem. Mam już ostaloną całą przyszłość i dowiedziałam się że nie mam w niej nic do gadania, bo mamy własnego Anioła Stróża. No ale żeby pomylić żonę z Aniołem Stróżem...? o.O no niech stracę ;***