tak sobie mysle ze skoro przezylam piatek 13 to moze bym to jakos odnotowala? nie nie uwazam photobloga za swoj pamietanik czy cos, ale czasem lzej czlowiekowi cos wylac, pochwalic sie..
zaczynajac moze od poczatku:
noc z wtorku an srode byla cudowna! dziekuje Klodinkowi i Piotrusiowi, Klaudus tylko z Toba mogly mi sie przytrafic takie rzeczy ;p ah no i dziekuje koledze ktorego nie pamietam za ' mojego chlopaka' xd nie wazne.. zabawa udana, disco polo jest jednak calkiem fajne i w ogole, kocham tanczyc! <3
czwartkowe zakupy z kachulcem tez pozytywnie, wybralysmy ladna jesienna farbe, obkupilsymy sie w duperele jak zwykle i w portwelu zaczyna byc pusto, no ale trudno^^
i nigdzie nie ma dla mnie fajnych butow! x.o
no i jutro to zasrane swieto, ktorego nie nawidze, i to nie daltego ze ejstem sama czy duzo wycierpialam, bo jednak zawsze moglo byc gorzej. jak sie kogos kocha to mozna walentynki kazdego dnia... o! no ale nic nie poradzisz nikt dla jednej jOli swieta nie usunie, wiec skoro juz jest to najlepszego(a moze najmilosniejszego? o.O sama nie wiem- nie wazne..) w dzien zakochanych.. ;*
poszlo.. zobaczymy czy skojarzysz fakty.. pewnie nie, w koncu jestes facetem, a ja nie napsialam prosto z mostu... o.O
oh moja k ;** nie wiem jak, bo droga jeszcze bardzo daleka, ale dojdziemy na ta druga strone, obiecuje! ' chocby na kolanach'! ;*******