i moge Cie nazwac moja druga Mama,
bo aj to juz jestem takie dziecko ktore nic nie potrafi zrobic samo,
nie postrafi sie uczesac t dostaje szczotke do wlosow,
nie potrafi zawiazac lyzew, to mama pomaga<patrz zdjecie>
nie potrafi poardzic sobie z problemem, to mama pomoze,
nie potrafi zrobic pracy domowej, to mma da spisac,
nie potrafi grac w saitke, to mam nauczy..
i tak starsznie Cie kcoham, mimo ze w zyciu nie wychodzi za kolorowo, wierze ze jakos razem damy rade.. choc sil barkuje bardzo, poradzimy sobie. ja w nas poprostu wierze. i skoro nie chcemy afceta to zostamy lesbijkami, w koncu sie rozumiemy prawda? w koncu sie kchamy, tak? a t najwazniejsze..
a najgorsze jest to ze jak ktos juz bedzie chcial sie zblizyc to przze wlasna naiwnosc my go do siebie nie dopuscimy.. bez sensu, ale trzeba sie cieszyc.. w koncu mamy niedziele, bylam w szkole< wyzylam sie na balonach^^> bylam na treningu.. zyc nie umierac.
i Ciebie Kocham starsznie, juz zawsze na zaawszee ;*;*