za dwa dni swieta, znowu beda zyczenia, placz i sw. mikolaj. ale to beda piekne swieta.. ostatnie nieletnie swieta^^ kurcze, chyab pierwszy raz w calym moim zyciu podacz przygotowania swiat nie ma krzykow, tylko sa prosby, nie ma klotni tylko sa rozmowy, nie ma obrazania sie tylko sa smiechy. fajnie widzec mame ktora przypala rybe, bo w tym samym czasie chce zrobic jeszcze jakies ciasto. i tata ktory dzowni co 5 minut ze sklepu czy aby napewno o niczym nie zapomnielismy, bo mu sie nie bedzie chcialo po raz 15 tego dnia jechac po kolejny koncentrat pomidorowy, czy inna blachostke;DD i bracia ktorzy gdy tylko wstana zamiast cos zrobic to siadaja przezd telewizorem i kompem na zmiane^^ i Siostra piszaca mesy ze ma juz dosc tesciowej, ktorej czesciej nie ma niz jest a i tak zawsze robi o wszytsko wielkie halo ;DDi chyba pierwszy raz w zyciu ciesze sie ze beda swieta. moze chociaz raz nie beda sztuczne tylko prawdziwe? :>
specjalne zdjecie dla Starszego Brata ;**
ile radości może sprawić człowiekowi kilka miłych słów i szczera rozmowa. Może nie warto odnosić sie do stereotypów? może istnieja jeszcze wyjątki ? Może naparwde jeszcze bedzie lepiej..?
oby ;**
i nie mam kiecy na połowinki o.O
nie idę, przepraszam Czarny ^^
i sylwek jednak bez klasy. no coż, z nimi bedę sie bawić trzy dni poóźniej ( ;