Chciałabym mieć taki uśmiech codziennie prawdziwy.
Ostatnio nie za fajnie w szkole prawie wgl mnie nie ma..
Mam dosyć wszystkiego tak cholernie chciałabym być szczęśliwa..
Dzisiaj był zajeb*sty dzień, tylko jedna rzecz w nim była do dupy... Zobaczyłam go.. serce biło 3 razy mocniej.. ;/ po jego przejściu poczułam tylko jak pieką mnie uszy ;/ nawet nie wyobrażacie sobie w jakim ostanio jestem stanie, nic mi nie wychodzi ani się nie układa.. jestem rozkojarzona.. z dziewczynami wgl ostatnio nie mam kontaktów jedyną osobą która jest ciągle przy mnie i jakoś mi pomaga ogarniać to Grażynka, której bardzo dziękuję za WSZYSTKO.. niedługo testy tak cholernie się boję, że zjebie tak jak ostatnio wszystko.. po ostatniej domówce w domu nie jest fajnie .. pisze to juz któryś raz i dziewczyną ciągle to mówię, ale chcę być szczesliwa.. jakoś nie mam humoru na pisanie więc Cześć. :)