Obóz , jakie wrażenia, i jak było ? xD
Tego nie da się opisać słowami ;33
Jadąc na obóz wiedziałam tylko , że będzie Agu , Madzia, 5 innych dziewczyn i ja . Nie czułam tej całej atmosfery , ale to w końcu początek wakacji ;3 Przyjechaliśmy , wyszłyśmy z samochodu , zobaczyłam idzie K. i tylko taka krzywa morda -.- no dobra okej , po czym biegnie Plunki i się przytula i odrazu lepiej xD Zaczęłyśmy wnosić rzeczy na góre, wchodzimy do pokoju , a tam Aga i 'taka' Martyna , no dobra, zostawłiam rzeczy i chce iść po następne, a tu laski mówią , że mam iść do łazienki , ja tylko takie 'WTF?!' Otwieram łazienke i nic , chce wyjść , te mnie tam wpychają , a tu nagle Madzia otwiera drzwi od schowka , a tam Matrix wyskakuje, jak się zaczęłam drzeć to masakraaaa xD Ale totalnie się nie spodziewałam , przecież było powiedziane , że nie możesz jechać , jakie LAMUSY z Was .! Wy wszystkie się znałyście , zgadałyście , a ja nawet nie wiedziałam, że na obóz jade .! Kochaane jesteście , niespodzianka Wam wyszła , nie powiem że niee ;d
Potem całą bandą poszłyśmy do stajni , oczywiście każdą mordkę pogłaskałaam , a zwłaszcza Nysu, moja kochana myszka <3 Akuraat minęliśmy się z Mirem , więc powiedział , że za 20 minut mamy spotkanie , żeby wszystko omówić . Oczywiście , czekaliśmy na niego jeszcze dobre pół godziny , no ale jak sie już zjawił, to się pytał na jakim poziomie jeździmy , i przydzielał konie , co do Madzi, Matrixa i mnie, nie było wątpliwości xDD Nic się nie zmieniłoo ;d Odetchnęłam z ulgą kiedy usłyszałam "Ty wiadomo kogo chcesz" <3 Potem jeszcze tylko na którą wsiadamy i rozeszliśmy się ;dd
Oczywiście nie obeszło się bez zadania 50987654 razy pytania Agnieszki "JAK ŚPIMY?!" No ale jakoś tak wyszło , że spałam na środku dwóch łóżek pomiędzy Madzią a Matrixem , a laski po bokach :D nie no spoko było , oprócz tego że deski mi się wszędzie wbijały ;dd
Następnego dnia tak sobie tam wsiadłyśmy rano, były skoki próbne :D Potem obiad , jakiś film, jazda popołudniowa z Sylwią - ujeżdżeniowo, kolacja , gra w siatkówkę, myju-myju i spanko ;3
2 dnia mądre dzieci , poszły się przejść , a że spierdalałyśmy , przed A.A.A.A. to poszłyśmy w zboże, szłam pierwsza i nagle "Ewa idzie" i jeb w zboże , tylko że Szymonek nas zauważył , powiedział mamusi i ta nas zaczęła opierdalać, a my tam leżymy i się śmiejemy ;dd
Dwa dni później , podsłuchaliśmy rozmowe jak nas obgadywali , i się zastanawiali , jak nas tu ograniczyć , hahah ;d SKŁÓCILIŚMY MAŁŻEŃSTWO <33 POLEW ;dd I tak potem były 'wyjścia do stajni' .
Oczywiście każdego dnia było coraz lepiej , coraz wyższe przeszkody , a co lepsze, poprawa w naszej jeździee ;d
Chyba następnego dnia , jak grałyśmy w siatkówkę , za płotem jacyś kolesie się darli i co chwile coś komentowali xDD A Anusiak do nich , zamknąć ryje , morda w kubeł itd. haha , kochamy Cię mała <33 Potem , oni przyszli na nasze boisko i jakoś tam zaczęliśmy gadać, tylko że była 23, i Ewka musiała mieć komplet na górze, więc przyszła , i wywaliła nas , a ich opierdoliła , tak że wrócili na boisko za płoteem -.- POZDRAWIAM JĄ Z TEGO MIEJSCA .
Dzień później chłopacy nie przyszli , więc już troche lipa , no ale cóż
Jakoś tak doszło do niedzieli i przyjechali rodzice :D Jak zwykle mądra Magdalena zrobiła coś z kolanem, i trzeba było jechać , do jakiejś apteki w Kaliszu po leki , nie ma co -.-
Wieczorem, my poszliśmy do nich , Oczywiście za zgodą Pani Ewy :DD "Możemy iść , zagrać z chłopakami w siatkówkę , ale musimy iść do nich , bo na naszym boisku traktor stoi ?" Myślałam że powie "To ja Wam go przestawie" hahah , ale jednak było "Oczywiście , że możecie :)))" Także szok ;33
Wymieniliśmy się numerami telefonów , potem pisałam z Szymoneeem, nie ma to jak inteligentne wiadomości , w których Grabki do mnie zarywały <3 hahahha leże i kwiczee ;d
A chyba we wtorek spotkaliśmy się na piaskowcu z Bartusiem i Szymkiem , i oni stwierdzili , że pójdziemy się przejść , idziemy jakimś lasem i chuj wie gdzie oni nas prowadzą , wychodzimy na jakieś odludzie, a tam domek na drzewie , hahha ;d weszliśmy na góre , a tam jakieś kanapy <lol2> Dobrze , że Martyna miała kij, bo gdyby co by ich dźgnęła ;d
No ale potem jakoś się pokłóciłam z Szymonkiem i już do nich nie chodziliśmy xDD
Z obozu jestem bardzo zadowolona , bo wydaje mi sie, że zrobiłam dosyć duże postępy, a na pewno ogarnęłam parkury ;33
Ten obóz nie był by taki zajebisty gdyby nie Ci ludzie <3
Dziękuję Madzia, Martyna, Matrix ;33
A teraz kilka tekstów , których nie da się przeoczyć :
Budzenie w nocy i teksty "Gdzie są kluczyki od czołgu?!"
Albo peleryna i wchodzenie do pokoju z krzykiem "Którędy do lasu ?!"
Nocny sznurek i Paranormal Activity .!
Gabrycha i bieg przed tv na Ojca Mateusza .!
Zabijanie Pająka i Gabrysia "Czemu nie zrobiłyście tego wiatrakiem?!"
Wiatrak "EWAAAAA" :3
Jak randka to szlaban .!
"Wy mi po prostu zazdrościcie, że ja się nie boje"
Nasz soczek <33
Trup z altanki .! I33
Budzenie Madzi na teren , a ona biegnie z batem i nas leje ;3
Wrzucanie Stacha do basenu :3
Grabki .! <33
I wiele wiele więcej ;3