Macie swoją żałobę XD
A ja...
Uskuteczniałam dzisiaj poezję!
Miało być tak: 4 wersy, o miłości.
Dokonałam kilku wersji bo się cały czas Kiblowi nie podobało ;p
Wersja 1:
Miłość jest fajna,
Wiersze są głupie.
Są cztery wersy
I mam to w dupie
Wersja 2:
Miłość jest fajna,
Wiersze są złe.
I więcej pisać
Nie chce mi sie.
Wersja 3:
Kocham beton,
Beton kocha mnie.
Jak jestem w Mieście,
To nie jest źle.
Wersja 4:
Kocham swego kompa,
Komputer kocha mnie.
Gdy gapię się w ekran
Wspaniale czuję się.
Jestem taka twórcza ;]