Jajeczko

Jak jeszcze można rozumieć "nie wolno"? Można i należy rozumieć tak, że "nie wolno" oznacza "szkodliwe".

(Strugaccy, "Ślimak na zboczu") 

Nie rozumiem tej książki.

Jutro wszystko opowiem.

Albo kiedyś.

A może nigdy nie zrozumiem?

Nie wiem co powiedzieć i nic nie wiem i wszyscy nic nie wiedzą.

Strugaccy niepokoją mnie swoimi wywodami o nicości, a ja nie chcę do tego wracać.

Ale chcę czytać, to jest książkofilia.

Pozostaje pytanie bardziej chcę czy nie chcę?

Chyba jednak chcę, inaczej zostałaby pustka i prawdziwa nicość i to samo by w końcu przyszło i tak.

Chcesz się pozbyć problemu, co?

I tak masz przesrane, jak nie w ten to w inny sposób.

Książka może mnie nie zrozumie, i wgl nie zamierzam gadać do książek (wolę do kompa ;) ) ale jest tyle matriksów do odwiedzenia i które ja zrozumieć owszem MOGĘ.

Dość, lizak mi się połamał,  z resztą i tak do nikogo to nie dotrze bo nawet do mnie nie dociera. Tzn nie lizak, to drugie.