w trakcie oglądania archiwum naszła mię myśl, że fajni onegdaj bylim. jak ten gość na zdjęciu. no, prawie.
Komentarze
~obony tak, tylko kiedyś nie tak łatwo o takie owłosienie było, w kolejkach godzinami stać... także tak, może teraz Ty sobie przypunktuj, Panie? obejmiesz prowadzenie, bo jeden punkt za "obarczanie innych widokiem" już Ci przyznano, został odnotowany w kalendarzu.
~obamy sam układ owłosienia jest jeszcze ok, gorzej, że samo owłosienie wygląda jakby było opalane palnikiem acetylenowym, a to już stanowczo interesujące nie jest. Za to gacie idealnie dobrane do czarnej bluzeczki z tylko jednym guziczkiem - pewnie by móc szybciej uwalniać owłosienie i obarczać innych tym smakowitym widokiem. Po dłuższej chwili kontemplacji naszło mnie też niejasne wspomnienie grupki młodych, podobnie przystojnych i podobnie rozebranych ogierów robiących sobie zdjęcie w pewnej piwnicznej sali pewnego liceum. Punkt dla Ciebie.
~obony no co ja widzę?! to co, reaktywacja?:D
niektórzy to nawet nie mogę pochwalić się jeżdżącym samochodem, ale za to sami gadają, także... raczej chodziło mi o interesujący układ owłosienia u pana na zdjęciu. no i wyjebane gacie.
~obamy trochę bardziej zarobieni, ale dalej fajni, co najmniej jak ten gość na zdjęciu. prawie, bo nikt z nas nie może się jeszcze pochwalić gadającym samochodem.