siema -,-
Dalej nie mam humoru .
no to chciałam wam powiedzieć że pojechałam na wycieczke .
Wczoraj nasza klasa jechała na wycieczke . no było super .
ponieważ to była jedno dniowa wycieczka to musieliśmy do jakiegoś ośrodka się zapisać żeby mieć gdzie przespać
I spaliśmy w jakimś Schronisku Młodzieżowym . cała klasa miała pokoje tylko moja grupa musiała spać w świetlicy , bo nie było już wolnych miejsc , a do mojej grupy zalicza się moja siostra [ Mag ] , ja i mój najlepszy przyjaciel . ta świetlica była taka że tak powiem opuszczona xd , nikt tam nie przebywał .
fajnie się bawilyśmy , całą noc nie spaliyśmy i ja z Mag smsowałyśmy do różnych chłopaków którzy nie mieli naszego nr tel xD
numery tych chłopaków podał nam mój najlepszy przyjaciel .
ech nie chce mi się pisać ' najlepszy przyjaciel ' bo to trochę za długie słowo więc będę mówić po imieniu .
na imie ma Kamil , nie wiem czemu ale bardzo go lubię , jednak nie chcę z nim być z związku .
dlaczego nie chcę ? ponieważ teraz jestem z Dyziem . gdybym z nim nie była to może bym była z Kamilem .
Ale właśnie na tej wycieczce wydarzyło się coś strasznego [ Mag już spała ].
w nocy , gdy leżałam i grałam na komórce w jakąś tam grę to podszedł do mnie Kamil .
usiadł obok mnie . wiedział że nie będę z nim chodzić bo jestem w związku z Dyziem .
nagle rozpoczęła się wielka rozmowa ;
- Jak ci się żyje z Dyziem ? - zapytał .
- dobrze .
- na pewno ?
- a czemu pytasz ?
- bo chcę wiedzieć kiedy będę mógł cię przytulić , nie jako przyjaciela .
- coś sugerujesz ?
- tak . Miłość .
- nie mogę jej od ciebie przyjąć.
Wtedy wybuchnęliśmy śmiechem .
I nagle zauważyłam .. że chce mnie pocałować .
Nie wiedziałam co mam zrobić , pomyślałam o Sebastianie i powiedziałam ;
- Kamil , ja cię bardzo lubię , może nawet chciałabym z tobą być . Jesteś miły i wiem że podobam ci się , ale jestem w związku z Sebastianem więc ja się ciebie pytam : Co ty odpierdalasz ?
- Nie wiem . - zaczął się śmiać .
ja też zaczęłam się smiać .
wtedy położyliśmy się obok siebie .
byłam kompletnie zdezorientowana .
nagle przyszedł mi sms . był to sms od Dyzia , zapytał się ' co tam ' .
wtedy odsunęłam się od Kamila i napisałam wszystko co się wydarzyło .
Kamil nie widział co ja piszę , ale go to nie ciekawiło .
poszedł spać do swojego łóżka , i więcej się do mnie nie odezwał . ;)
a na razie się żegnam . pa ; *